Jak przewieźć arkusze blachy bez uszkodzeń?

Planujesz nowy dach lub jego remont? Świetnie! Wybór odpowiedniej blachy to jedno, ale czy wiesz, jak kluczowe jest, aby dotarła ona na Twoją budowę w idealnym stanie? Nawet najpiękniejsza blachodachówka czy wytrzymała blacha trapezowa może stracić swoje właściwości (i gwarancję!), jeśli podczas transportu czy rozładunku coś pójdzie nie tak. A przecież chcesz, żeby Twój dach był wizytówką domu na lata, prawda?

Niezależnie od tego, czy jesteś inwestorem, czy sam zakasujesz rękawy do pracy, przeprowadzimy Cię krok po kroku przez cały proces: od przygotowania do transportu, przez bezpieczny załadunek i rozładunek, aż po właściwe przechowywanie arkuszy. Cel? Twoja blacha w nienaruszonym stanie, gotowa do montażu!

Najczęstsze uszkodzenia blachy i ich skutki

Myślisz, że blacha trapezowa lub innego rodzaju jest niezniszczalna? Niestety, nawet stalowe arkusze mają swoje słabe punkty, zwłaszcza podczas podróży na Twoją budowę. Wyobraź sobie te wszystkie zarysowania, przetarcia powłoki lakierniczej czy odkształcenia krawędzi. To właśnie one są najczęstszymi „pamiątkami” po nieostrożnym transporcie. A jeśli dojdzie do tego wilgoć, na blachach ocynkowanych może pojawić się nawet biała rdza – wróg numer jeden Twojego przyszłego dachu! Przyczyną tych problemów jest zazwyczaj słabe zabezpieczenie ładunku, tarcie arkuszy o siebie lub o skrzynię auta, albo po prostu pośpiech przy załadunku i rozładunku.

No dobrze, ale co z tego, że blacha będzie miała kilka rys? Niestety, skutki mogą być poważniejsze, niż myślisz. Po pierwsze, trwałość materiału leci na łeb na szyję. Uszkodzona powłoka lakiernicza to otwarta furtka dla korozji, a ta bezlitośnie atakuje stalowy rdzeń. Po drugie, estetyka – porysowana blachodachówka nie będzie już tak cieszyć oka, prawda? A co najważniejsze, producenci (w tym my w Blachform) bardzo poważnie podchodzą do kwestii transportu.

Pamiętaj, że uszkodzenia powstałe z Twojej winy na tym etapie mogą oznaczać utratę gwarancji. A to już prosta droga do nieplanowanych wydatków. Dlatego złota rada: zawsze dokładnie sprawdzaj stan blachy przy odbiorze i dokumentuj wszelkie uszkodzenia! To Twój klucz do skutecznej reklamacji blachy.

Jak dobrze przygotować się do transportu blachy?

Zanim Twoja wymarzona blacha trafi na pakę samochodu, musisz zadbać o kilka kluczowych spraw. Po pierwsze, wybór odpowiedniego pojazdu. Najlepiej sprawdzi się auto z otwartą platformą, której długość skrzyni ładunkowej pozwoli na bezpieczny przewóz arkuszy – tak, aby nie wystawały za daleko poza jej obrys. Pamiętaj, że wystający ładunek musi być specjalnie oznakowany! A co z samą skrzynią? Musi być czysta jak łza! Żadnych kamyczków, piasku czy ostrych resztek, które mogłyby zafundować Twojej blasze niechciane rysy.

Po drugie, pakowanie blachy i jej zabezpieczenie. Większość producentów dostarcza blachę w specjalnych pakietach, ale zawsze warto rzucić okiem, czy wszystko jest na swoim miejscu. Kluczowe są przekładki styropianowe lub drewniane między arkuszami – to one chronią przed tarciem. Jeśli Twoja blacha ma folię ochronną, nie zdejmuj jej za wcześnie! Zanim odbierzesz towar, dokładnie sprawdź opakowanie. Widzisz uszkodzoną folię, brak przekładek albo poluzowane pasy? Od razu zgłoś to dostawcy i zrób zdjęcia – to Twoja podkładka przy ewentualnej reklamacji.

Jak prawidłowo załadować i zamocować blachę?

Okej, auto przygotowane, czas na załadunek blachy! Tutaj nie ma miejsca na pośpiech – ostrożność to Twoje drugie imię. Zapomnij o przeciąganiu arkuszy po sobie czy po pace samochodu. To prosta droga do zarysowań! Każdy arkusz, zwłaszcza ten dłuższy, przenoś pojedynczo, najlepiej w pozycji pionowej. Chwytaj go pewnie w miejscach przetłoczeń lub za krawędzie – płaskie powierzchnie łatwiej wgnieść.

Ile osób potrzeba do tej operacji? Prosta zasada: minimum jedna osoba na każdy metr bieżący arkusza. Czyli do 6-metrowego arkusza potrzebujesz ekipy sześciu silnych pomocników! Przy naprawdę długich i ciężkich arkuszach nie ma co ryzykować – lepiej postawić na wózek widłowy (koniecznie z zabezpieczonymi widłami!) lub specjalne zawiesia pasowe. To one rozłożą ciężar równomiernie i ochronią blachę przed wygięciem. A gdy blacha jest już na skrzyni? Czas na solidne mocowanie ładunku pasami transportowymi. Musi być stabilnie, bez możliwości przesuwania się czy podskakiwania na wybojach!

O czym pamiętać, gdy Twoja blacha jest już w trasie?

Podczas transportu blachy musisz pamiętać o kilku rzeczach. Po pierwsze, pogoda! Deszcz, śnieg? To wrogowie Twojego ładunku. Dlatego zawsze, ale to zawsze, przykryj blachę wodoodporną folią lub plandeką. Ważne, żeby była też wentylacja, bo inaczej pod spodem skropli się para wodna. A jeśli mimo wszystko blacha zmoknie? Po dotarciu na miejsce musisz ją natychmiast rozpakować i wysuszyć!

Zapomnij o gwałtownym hamowaniu, ostrych zakrętach czy rajdowych startach. Twoja blacha tego nie lubi – może się przesunąć, odkształcić, a nawet uszkodzić mocowania. Pamiętaj też o równomiernym rozłożeniu ciężaru na pace. Długie arkusze? Traktuj je ze szczególną delikatnością, żeby nie obijały się na wybojach. A jeśli zdarzy się zamoczenie blachy – nie panikuj, tylko działaj! Szybkie suszenie blachy i przełożenie jej suchymi przekładkami to klucz, by uniknąć białej rdzy i problemów z powłoką.

Jak bezpiecznie rozładować blachę na budowie?

To moment, w którym łatwo o błąd, więc skupienie jest tutaj kluczowe! Jeśli masz do dyspozycji wózek widłowy, super! Upewnij się tylko, że jego widły są odpowiednio długie (powinny łapać przynajmniej 2/3 długości pakietu) i koniecznie zabezpieczone czymś miękkim – gumą, filcem – żeby nie porysować dolnych arkuszy.

A jeśli rozładowujesz ręcznie? Zasady te same, co przy załadunku. Pamiętasz? Jedna osoba na metr bieżący arkusza to minimum. Przenoszenie arkuszy pojedynczo, w pionie, chwytając za krawędzie lub przetłoczenia. Żadnego zsuwania, przeciągania po ziemi czy po sobie nawzajem – to gwarancja rys! Delikatnie zdejmuj każdy arkusz i ostrożnie przenieś na miejsce składowania. Uważaj, żeby niczego nie wygiąć ani nie uderzyć.

Twoja blacha bezpieczna od A do Z! Checklista

Widzisz? Dbanie o blachę na każdym etapie – od załadunku po przechowywanie – to naprawdę podstawa, jeśli chcesz cieszyć się pięknym i trwałym dachem przez długie lata. Stosując się do tych zasad, minimalizujesz ryzyko uszkodzeń, oszczędzasz sobie nerwów i niepotrzebnych wydatków. Pamiętaj, Twoja staranność to inwestycja w jakość!

Żeby Ci to jeszcze ułatwić, mamy dla Ciebie krótką checklistę. Zapisz ją sobie i korzystaj śmiało!

  • Zanim ruszysz: Czysta paka? Odpowiednie auto? Blacha dobrze zapakowana z przekładkami?
  • Załadunek na medal: Wystarczająco dużo rąk do pomocy (pamiętaj: 1 osoba na 1 metr bieżący arkusza!) albo sprawny sprzęt? Arkusze przenoszone pojedynczo, pionowo, bez szurania?
  • Mocowanie to podstawa: Blacha solidnie przypięta pasami? Nie ma szans się przesunąć?
  • W trasie bez niespodzianek: Ładunek przykryty przed deszczem? Jedziesz ostrożnie?
  • Rozładunek z głową: Te same zasady co przy załadunku, delikatnie i bez pośpiechu!
  • Po wszystkim – inspekcja!: Blacha cała i sucha? Jeśli nie od razu działaj (suszenie, dokumentacja, zgłoszenie).
  • Przechowywanie jak w hotelu: Krótko? Na suchych przekładkach (min. 20 cm od ziemi), pod dachem. Długo? Rozpakowana, przełożona listewkami, w suchym i przewiewnym miejscu.

Masz jeszcze jakieś pytania? A może potrzebujesz fachowej porady dotyczącej wyboru idealnej blachy na Twój dach? W Blachform zawsze chętnie pomożemy! Skontaktuj się z naszymi doradcami albo sprawdź naszą ofertę, znajdziesz tam nie tylko świetne produkty, ale i mnóstwo inspiracji. Twój wymarzony dach jest na wyciągnięcie ręki!